środa, 30 marca 2011

Znalazłam sobie nowy serial do oglądania i już mnie wciągnęło...:)


Dr Megan Hunt (Dana Delany) należy do grupy światowej sławy neurochirurgów. Niestety, wskutek obrażeń doznanych w wypadku samochodowym, musi zakończyć pracę na sali operacyjnej. Zaczyna wykorzystywać swoją wiedzę pracując jako lekarz sądowy. Do rozwiązywania zagadek kryminalnych często stosuje niekonwencjonalne metody, które nie zawsze podobają się jej przełożonym, zwłaszcza, że kobieta nie ma pod tym względem żadnych granic…  

piątek, 25 marca 2011

Zakupowo:)

Przysły dzisiaj wyczekiwane przeze mnie paczuszki. A w nich......:
 Nowe książeczki:)

I nowe hafty.Wprawdzie jeden Świąteczny ale nie szkodzi.
 

środa, 23 marca 2011

Wiosennie

Uwielbiam jak zaczyna się wiosna i pojawiają się pierwsze kwiaty:) Kilka przykładów z mojego ogrodu...


 

wtorek, 22 marca 2011

Szydełkowe obrusy

Oprócz haftu krzyzykowego lubię również czasem pokombinować szydełkiem. I mając nadzieje, że jeśli pokaże to co robię w danej chwili da mi motywację do systematyczności przedstawiam dwa obrusy:
jeden metodą siateczkową:
Już pomalutku wyłaniają się róże:)
Oraz drugi - koronka brugijska - równie piękny co pracochłonny....

 

Róże i Gejsza

Ostatnio skończyłam haftować róże. Troche mi to zajęło, ale to ze względu na przerwy w których zajmowałam sie innymi robótkami. Podobnych wzorów jest cała seria między innymi bambus, granaty, jakieś kwiaty drobniutkie, lilie wodne oraz inne... I oczywiście te róże.
Następny haft, który zajął mi dużo czasu, zresztą dalej jest nieskończony, to Gejsza. W którymś z Poradników Domowych był artykuł o haftach i osobach "zarażonych" tą pasją. I tam właśnie było zdjęcie wykonanej już haftem krzyżykowym tej Gejszy. Więc znalazłam kawałek lnu, wzięłam gazete do pasmanterii - sama dobrałam kolory. Jak przyszłam kolejny raz żeby kupić mulinę to panie w sklepie miały mnie już dość...:) I z lupą w ręku, licząc każdy krzyżyk zaczęłam powoli przenosić to na mój len. Ze względu na brak wzoru jest tam kilka błędów, ale nie rzucają się w oczy zbytnio....
Przepraszam za złą jakość zdjęcia ale i tak jest piękna...Muszę ją szybko dokończyc, bo już czekają dwie następne. Tym razem z wzorami, znalezionymi na stronach chińskich.

poniedziałek, 21 marca 2011

Afrykanka

Nie zdążyłam zrobić zdjęć moich robótek w dobrym, dziennym świetle, więc tylko pochwalę się co nowego zaczynam. Jest to Afrykanka - Bahiya. Natchnęła mnie do tego koleżanka z pracy, która wyjechała do Afryki wspinać się w góry Atlas. Dodatkowo myślę, że jakiś element zazdrości spowodował, że zaczęłam szukać haftów związanych z tematyką afrykańską. I wtedy natrafiłam na dwa wzory. Ten prezentowany poniżej poszedł na pierwszy ogień:)

niedziela, 20 marca 2011

Witam

Mam na imię Justyna. Z założeniem własnego bloga zwlekałam dość długo. Oglądając inne blogi doszłam do wniosku, że nie mam szans. Ale wkońcu doszłam do wniosku, że nie szkodzi spróbować. Zobaczymy.